by Zuza Wałach-Biśtain All, trener, trening mentalny, zawodnik0 komentarzytags: bierki, dobble, gry planszowe, jenga, psycholog sportu, speed jungle, trening mentalny
Uwielbiam gry planszowe! Oczywiście nie tylko same planszowe, ale wszelkie gry zręcznościowe, logiczne czy towarzyskie. Dlatego już od kilku lat, w mojej rodzinie utarło się, że to właśnie grami obdarowujemy się na różnego rodzaju okazje. Przez to moje wyposażenie planszówkowe jest już całkiem potężnych rozmiarów. Oczywiście, to w żaden sposób nie blokuje mnie przed kolejnymi zakupami. I to właśnie moje kolejne zdobycze zainspirowały mnie do napisania tego tekstu! Bowiem jak przystało na prawdziwego fana planszówek bez nich nie ruszam się nigdzie, nawet do pracy. A są one fantastycznym narzędziem do pracy mentalnej z zawodnikami w każdym niemal wieku! I o tym właśnie będzie dzisiejszy post! O tym, w jaki sposób można wykorzystać różnego rodzaju gry towarzyskie, żeby rozwijać w zawodnikach umiejętność skupiania uwagi, poprawiać szybkość reakcji, usprawniać komunikację i współpracę, czy też wzmacniać kreatywność. 1 Zacznijmy od Jengi. Chyba must have każdego psychologa sportu i trenera drużyn sportowych! To też jest gra, bez której i ja nie ruszam się na żaden obóz, czy zgrupowanie. Bo wykorzystać Jengę możemy na wiele sposobó. Ale po kolei. Zacznijmy od opisu gry: Gra składa się z drewnianych klocków ułożonych w wieżę (3 klocki na piętro). Gracze na przemian wyciągają jeden klocek z dowolnego piętra […]
by Zuza Wałach-Biśtain All0 komentarzytags: coach sportowy, psycholog sportowy, psycholog sportu
*Tekst oryginalnie opublikowany w magazynie psychologiasportu.pl nr 5/15 listopad – grudzień 2015 Jakiś czas temu miałam okazję przeczytać artykuł coacha na temat psychologii sportu, a dokładnie tekst o tym, czym psycholog sportu się nie zajmuje, ale za to zajmuje się tym coach. Przez to przypomniały mi się wcześniejsze wywiady z pewnym znanym coachem, który na początku tego roku dokładnie tłumaczył co takiego pionierskiego robi, czego psycholog sportu nie robi. Niestety taki czarny PR oddziaływuje nie tylko na nas, psychologów sportu, ale także i na coachów. Także tych, którzy są świadomi zarówno swojej, jak i naszej profesji. Tych którzy bez zakłamywania rzeczywistości robią fantastyczną robotę w sporcie. To wszystko sprawiło, że koniecznością wydało mi się stworzenie tekstu, w którym różnica pomiędzy coachem a psychologiem sportu zostanie wyjaśniona w pełni merytorycznie. Nie ma to być tekst wychwalający psychologię sportu i pokazujący jej wyższość, z racji tego, że sama tą właśnie profesją się zajmuję. Ma to być post, w którym czytelnik będzie mógł zrozumieć te istotne różnice pomiędzy psychologiem a coachem, ale także i zauważyć podobieństwa. Tak jest! Podobieństwa, bo nie ważne czy nam, psychologom i coachom się to podoba czy nie – nasza praca ma wiele wspólnych aspektów i w wielu miejscach […]